MENTALNOŚĆ STADA jest narzędziem manipulacji świata przez bardzo niewielu ludzi. Kiedy porzucamy samodzielne myślenie i stajemy się zterroryzowani do przyjmowania wierzeń innych osób, stajemy się stadem. Symboliczny przykład:
Wyobraźmy sobie, że na dużej przestrzeni pola znajduje się ogromne stado owiec. Setki. Nagle nadjeżdża farmer, wysiada ze swojego auta i nawet nie musi nic robić, aby te pierwsze owce NATYCHMIAST zareagowały. W ciagu minut, zaczynają się przemieszczać w oczekiwanym kierunku i chwilę potem setki owiec podążają za tymi z przodu, jak na masowe wygnanie, z myślą: "Mam swój umysł, to skoro robiliśmy to wczoraj, to chyba robimy to dzisiaj, itp....." I kilka opornych, a było ich wyjątkowo niewielu, które nie zareagowały natychmiast na to, co można nazwać mentalnością "Baa Baa" - one otrzymały dodatkową dawke STRACHU od psa owczego. "Hał hał hał hał" " ok ok juz pójdziemy dalej po cichu...
Kombinacja tego "Baa Baa" i STRACHU jest w stanie przepędzić całe ogromne stado owiec w ciągu śmiesznie krótkiego czasu. I tak wygląda rasa ludzka! To jest sposób, w jaki kilkoro ludzi jest w stanie kontrolować MASE. Nie da się tego zrobić czołgami na ulicach i żołnierzami pod drzwiami - na świecie jest zbyt wielu ludzi. To tak jakby chcieć fizycznie zagonić stado owiec w wybranym kierunku - nie wykonalne! Potrzebna by była jedna lub więcej osób na każdą owce, aby zrobic to fizycznie. Dlatego robione jest to poprzez UMYSŁ. Poprzez strach i kondycjonowanie, aby dane osobniki myślały w pożądany sposób. Więc te setki owiec jest zaganianych przez jednego kolesia oraz psa dozującego strach. I tak to sie robi. W kategoriach ludzkich także.
Dlatego nie ma to jak stara dobra "presja grupy". Czy jest lepsze sposób, aby zmusić pana i panią Kowalskich do zaszczepienia Juniora, niż presja społeczna? Obawa, że sąsiad nie pozwoli się bawić naszemu nieszczepionemu dziecku z jego dziećmi, albo że nie zostanie nasze dziecko przyjęte do szkoły, czy przedszkola? Ta bezlitosna gra w wywieranie poczucia WINY, która rozgrywa się w mediach i w gabinetach lekarskich spowodowała, że wiele rodziców zaszczepionych dzieci patrzy na nieszczepione dzieci jako na potencjalnych prekursorów katastrofy społecznej, a przez to staje się zródłem gniewu na tych, którzy NIE decydują się na szczepienia.
Istnieje jednak prosta logika, który obala teorię o "odporności stada" wywołanej sztucznie przez szczepienia. Dr Russell Blaylock, emerytowany neurochirurg, mówi, że jeśli ktoś poświęci chwilę, aby rozważyć historię szczepień, to pojęcie o odporności stada odnoszące się do szczepień szybko traci swój sens. Wyjaśnił on: "Kiedy byłem w szkole medycznej, uczono nas, że odporność ze wszystkich szczepionek podawanych dzieciom będzie trwała przez całe życie. To myślenie istniało już od ponad 70 lat! Dopiero stosunkowo niedawno okazało się, że większość z tych szczepionek straciła swoją skuteczność po 2-10 latach od kiedy je podano. Oznacza to, że co najmniej POŁOWA populacji, która jest z wyżu demograficznego, nie miała odporności wywołanej przez szczepionki przeciwko ŻADNEJ z tych chorób, na które została zaszczepiona w dzieciństwie. W istocie, conajmniej 50% populacji była NIEZABEZPIECZONA przez DZIESIĄTKI lat."
Kiedy posłuchamy dzisiejszych "mądrość", to według tego toku myślenia jesteśmy wszyscy narażeni na masowe epidemie, jeśli procent wyszczepialności społeczeństwa spadnie poniżej 95%. Jednak my wszyscy żyliśmy przez najmniej 30-50 lat z 50% lub nawet niższą rzekomą "ochroną". Oznacza to, że ODPORNOŚĆ STADA nie istnieje od wielu lat, a mimo to nie pojawiły się straszne epidemie! Odporność stada wywołana szczepionkami jest KŁAMSTWEM wykorzystywanym do straszenia lekarzy, urzędników zdrowia publicznego, oraz publiczności do przyjmowania szczepień!!! Kłamstwem, które jest bezmyślnie powielane dla korzyści finansowych przemysłu farmaceutycznego oraz dzięki któremu można nadal podtrzymywać ideę PRZYMUSU szczepień małych dzieci (które tworzą niewielki procent tego STADA, jakim jest społeczeństwo)....
Lecz wystarczy się tylko chwilę nad tym zastanowić, aby ten cały mit runął, jak domek z kart.
Wyobraźmy sobie, że na dużej przestrzeni pola znajduje się ogromne stado owiec. Setki. Nagle nadjeżdża farmer, wysiada ze swojego auta i nawet nie musi nic robić, aby te pierwsze owce NATYCHMIAST zareagowały. W ciagu minut, zaczynają się przemieszczać w oczekiwanym kierunku i chwilę potem setki owiec podążają za tymi z przodu, jak na masowe wygnanie, z myślą: "Mam swój umysł, to skoro robiliśmy to wczoraj, to chyba robimy to dzisiaj, itp....." I kilka opornych, a było ich wyjątkowo niewielu, które nie zareagowały natychmiast na to, co można nazwać mentalnością "Baa Baa" - one otrzymały dodatkową dawke STRACHU od psa owczego. "Hał hał hał hał" " ok ok juz pójdziemy dalej po cichu...
Kombinacja tego "Baa Baa" i STRACHU jest w stanie przepędzić całe ogromne stado owiec w ciągu śmiesznie krótkiego czasu. I tak wygląda rasa ludzka! To jest sposób, w jaki kilkoro ludzi jest w stanie kontrolować MASE. Nie da się tego zrobić czołgami na ulicach i żołnierzami pod drzwiami - na świecie jest zbyt wielu ludzi. To tak jakby chcieć fizycznie zagonić stado owiec w wybranym kierunku - nie wykonalne! Potrzebna by była jedna lub więcej osób na każdą owce, aby zrobic to fizycznie. Dlatego robione jest to poprzez UMYSŁ. Poprzez strach i kondycjonowanie, aby dane osobniki myślały w pożądany sposób. Więc te setki owiec jest zaganianych przez jednego kolesia oraz psa dozującego strach. I tak to sie robi. W kategoriach ludzkich także.
Dlatego nie ma to jak stara dobra "presja grupy". Czy jest lepsze sposób, aby zmusić pana i panią Kowalskich do zaszczepienia Juniora, niż presja społeczna? Obawa, że sąsiad nie pozwoli się bawić naszemu nieszczepionemu dziecku z jego dziećmi, albo że nie zostanie nasze dziecko przyjęte do szkoły, czy przedszkola? Ta bezlitosna gra w wywieranie poczucia WINY, która rozgrywa się w mediach i w gabinetach lekarskich spowodowała, że wiele rodziców zaszczepionych dzieci patrzy na nieszczepione dzieci jako na potencjalnych prekursorów katastrofy społecznej, a przez to staje się zródłem gniewu na tych, którzy NIE decydują się na szczepienia.
Istnieje jednak prosta logika, który obala teorię o "odporności stada" wywołanej sztucznie przez szczepienia. Dr Russell Blaylock, emerytowany neurochirurg, mówi, że jeśli ktoś poświęci chwilę, aby rozważyć historię szczepień, to pojęcie o odporności stada odnoszące się do szczepień szybko traci swój sens. Wyjaśnił on: "Kiedy byłem w szkole medycznej, uczono nas, że odporność ze wszystkich szczepionek podawanych dzieciom będzie trwała przez całe życie. To myślenie istniało już od ponad 70 lat! Dopiero stosunkowo niedawno okazało się, że większość z tych szczepionek straciła swoją skuteczność po 2-10 latach od kiedy je podano. Oznacza to, że co najmniej POŁOWA populacji, która jest z wyżu demograficznego, nie miała odporności wywołanej przez szczepionki przeciwko ŻADNEJ z tych chorób, na które została zaszczepiona w dzieciństwie. W istocie, conajmniej 50% populacji była NIEZABEZPIECZONA przez DZIESIĄTKI lat."
Kiedy posłuchamy dzisiejszych "mądrość", to według tego toku myślenia jesteśmy wszyscy narażeni na masowe epidemie, jeśli procent wyszczepialności społeczeństwa spadnie poniżej 95%. Jednak my wszyscy żyliśmy przez najmniej 30-50 lat z 50% lub nawet niższą rzekomą "ochroną". Oznacza to, że ODPORNOŚĆ STADA nie istnieje od wielu lat, a mimo to nie pojawiły się straszne epidemie! Odporność stada wywołana szczepionkami jest KŁAMSTWEM wykorzystywanym do straszenia lekarzy, urzędników zdrowia publicznego, oraz publiczności do przyjmowania szczepień!!! Kłamstwem, które jest bezmyślnie powielane dla korzyści finansowych przemysłu farmaceutycznego oraz dzięki któremu można nadal podtrzymywać ideę PRZYMUSU szczepień małych dzieci (które tworzą niewielki procent tego STADA, jakim jest społeczeństwo)....
Lecz wystarczy się tylko chwilę nad tym zastanowić, aby ten cały mit runął, jak domek z kart.
Propaganda z Disneylandu teraz jest "na topie", za epidemię obwinia się oczywiście nieszczepione dzieci, nie wspominając nic o fakcie, iż szczepione dzieci również chorują na tą chorobę i roznoszą ją na inne osoby, mimo, że były szczepione. O niepowodzeniu szczepionek jakoś nikt nigdzie nie mówi... Ciekawe dlaczego?
http://www.greenmedinfo.com/blog/disney-measles-outbreak-mousetrap-ignorance
A tu mamy doskonały przykład tego, jak szczepionki mogą być znacznie bardziej niebezpieczne, niż te choroby, przed którymi mają one niby chronić... Według CDC, odnotowano 1877 przypadków odry zgłoszonych między rokiem 2000, a 2014. Ilość zgonów odnotowanych z powodu odry - ZERO. Natomiast w latach 2000-2014, było 140 zgonów zgłoszonych do bazy VAERS, jako reakcje niepożądane po szczepionkach MMR.
(To zdjęcie pokazuje liczbę zgonów zgłoszonych do VAERS z powodu szczepionki MMR, miedzy dniem 20 października 1989 r., a 14 grudnia 2014r.)
http://www.cdc.gov/mmwr/preview/mmwrhtml/mm5331a3.htm
Dr Jack Wolfson uważa, że należy dokonać zmian w stylu życia, zamiast
szczepienia...
Jego zdaniem dzieci powinny być narażone na infekcje wieku dziecięcego, takie jak odra, świnka, czy różyczka, ponieważ przechorowanie ich daje prawdziwą odporność na całe życie. Oprócz tego kluczem do zdrowego systemu odpornościowego jest unikanie wszelkiej chemii (szczepionek), zdrowe odżywianie się, ruch na świeżym powietrzu, wysypianie się, a w razie potrzeby przyjmowanie dobrych suplementów...
http://www.azcentral.com/story/news/12-news/2015/01/23/12news-doctor-dont-vaccinate/22200535/
Jego zdaniem dzieci powinny być narażone na infekcje wieku dziecięcego, takie jak odra, świnka, czy różyczka, ponieważ przechorowanie ich daje prawdziwą odporność na całe życie. Oprócz tego kluczem do zdrowego systemu odpornościowego jest unikanie wszelkiej chemii (szczepionek), zdrowe odżywianie się, ruch na świeżym powietrzu, wysypianie się, a w razie potrzeby przyjmowanie dobrych suplementów...
http://www.azcentral.com/story/news/12-news/2015/01/23/12news-doctor-dont-vaccinate/22200535/
Kolejny lekarz, który nie boi się stanąć w obronie zdrowego rozsądku... http://www.cbsnews.com/news/doctor-explains-why-he-lets-kids-avoid-the-measles-vaccine/